Wczoraj wzięłam na celownik pierwszy tom trylogii napisanej przez Tahereh Mafi, która opowiada nam o swojej wizji przyszłości świata. Wiem, że moje recenzje nie są największej długości, ale dopiero zaczynam, więc proszę o wyrozumiałość. :)
Tak długo już chciałam przeczytać tę książkę, ale zawsze były inne, aż wreszcie! Udało mi się.
Tahereh Mafi w swojej powieści ukazuje świat nie tyle co fantastyczny, a taki jaki może w przyszłości jeśli nie zaczniemy o niego dbać. Tytułowa bohaterka Julia posiada pewien dar chociaż ona uważa to za coś w rodzaju choroby. Jednym dotykiem może sprawić człowiekowi ogromne cierpienie. Każdy kogo dotknie cierpi, do czasu aż pojawia się pewien wyjątek. Adam. Chłopak którego kiedyś znała i jak się okazuje ktoś wyjątkowy. Kiedy Komitet Odnowy w swoje łapska dostaje Julię, ona instynktownie wie, że nie może nikomu ufać.
Uczucie rodzące się między Adamem i Julią jest naprawdę potężne, lecz czy przetrwa przez to wszystko? Zaczyna się buntować przeciwko osobom, które chcą wykorzystać jej umiejętność do swych nikczemnych celów.
"Nadzieja bierze mnie w ramiona i trzyma w swoich objęciach, ociera mi łzy i mówi, że dziś, jutro, za dwa dni wszystko będzie dobrze, a ja jestem na tyle szalona, że ośmielam się w to wierzyć." To są tak bardzo prawdziwe słowa. Książka pokazuje nam, że nigdy nie można tracić nadziei, że trzeba walczyć do samego końca, nie można się poddawać, ponieważ to właśnie nadzieja "na lepsze jutro" jest naszą ostatnią deską ratunku.
Jestem wstrząśnięta tą książką, zupełne zaskoczenie, oczekiwałam całkowicie czegoś innego, ale to co dostałam okazało się dużo lepsze. Tahereh Mafi wie jak wprowadzić czytelnika w taki stan, że dopiero jak skończy czytać odłoży książkę. Czytałam z zapartym tchem, oczekując tego co wydarzy się dalej. Adam jest po prostu wzorem chłopaka o jakim marzy każda nastolatka (i jestem pewna, że nie tylko nastolatka), odważny, waleczny i przede wszystkim lojalny, co jest najważniejsze. Dodatkowo do książki przyciąga cudowna okładka, przez którą nie mogłam się oprzeć żeby nie kupić tej książki. Zaraz zabieram się za drugi tom! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz